Karate a zdrowie
Karate a zdrowie w skrócie
Poniżej przedstawiamy artykuł zamieszczony na stronach Klubu Sportowego Karate BUSHO-DO w Bydgoszczy, traktujący o wpływie karate na leczenie zapobieganie skoliozy
Autor: Dariusz Walczak, Ośrodek Rehabilitacji Dzieci Niepełnosprawnych w Tomaszowie Mazowieckim
Zgodnie ze współczesnymi badaniami ok.40% dzieci ma wady postawy. Zaś ok.10% skoliozy (boczne skrzywienie kręgosłupa). W wielu przypadkach skolioza powstaje już w okresie wczesnego dzieciństwa. Nie leczona lub leczona wadliwie może powodować zmiany kończące się interwencją chirurgiczną. W większości przypadków mamy do czynienia ze skoliozami idiopatycznymi tzn. niewiadomego pochodzenia. Przypuszcza się z bardzo dużą dozą prawdopodobieństwa, że skoliozy te spowodowane są zachwianiem równowagi sił mięśniowych (asymetria tych sił) po obu stronach kręgosłupa spowodowaną najczęściej nawykowymi przykurczami. W okresie szybkiego rośnięcia dziecka tzn. 7-10,a następnie 13-16 lat wyżej wspomniane zaburzenia dynamiki mięśni powodują, zgodnie z prawem Scherba, nierównomierny nacisk na powierzchnie stawowe i asymetryczny rozrost kości pogłębiający istniejącą już wadę. Dotychczasowe leczenie polegało na stosowaniu symetrycznych ćwiczeń usztywniających kręgosłup (tworzenie gorsetu mięśniowego), powodując utrwalenie istniejącej już różnicy sił poszczególnych mięśni. Również istnienie przykurczów w pasie barkowym i biodrowym powoduje zachwianie prawidłowej dynamiki rozwoju kręgosłupa. Wspomniane przykurcze spowodowane akinezą oraz nawykowymi zachowaniami (pseudo wygodne meble)dodatkowo utrwalane (w myśl dotychczasowych zasad) ćwiczeniami symetrycznymi często powodują zwiększenie i przyspieszenie rozwoju istniejącej już wady. Zgodnie z obserwacjami prof. Tomasza Karskiego http://www.ortopedia.karski.lublin.pl/ korekcja wady powinna się rozpoczynać od przywrócenia równowagi siły mięśniowej poprzez ćwiczenia rozciągające (rozciągnięcie przykurczonych mięśni). 7-letnia obserwacja zawodników sekcji karate oraz szczegółowe badania ponad 120 zawodników sekcji pozwoliły na sformułowanie podobnych wniosków ze wskazaniem na karate, jako dyscypliny sportu, gdzie ćwiczenia rozciągające są punktem wyjścia do treningu kształtowania poszczególnych technik właściwych tej dyscyplinie. Analizując techniki karate, specyfiką treningu, motywacją, „modą” na dyscyplinę i niewielkie koszty związane z jej uprawianiem, łatwo dojść do wniosku, że w 100% spełnia ona wymogi idealnego treningu korektywnego. Dodatkowo specyficzna, orientalna dyscyplina panująca na treningach karate¸ łącząca formę ścisłą ćwiczeń z filozofią ZEN, nie do przyjęcia w innych dyscyplinach sportu, a bez oporów akceptowana przez karateków, ułatwia zarówno prowadzenie zajęć w sensie organizacyjnym jak i dokładne egzekwowanie poprawności ruchu. Zajęcia karate odbywają się w ściśle określonym, ale tanim stroju, gdzie Hierarchia zawodników zależna od posiadanych kolorów pasów (Kyu) określa pozycję w grupie oraz stosunek do pozostałych kolegów rozpoczynają się zawsze ukłonem trenerowi oraz chwilą koncentracji w pozycji SEI-ZA. Po rozgrzewce i rozciąganiu dalszy trening prowadzony jest w pozycjach ściśle określonych – skorygowanych, zaś dokładności forma ruchu może być porównywalna tylko z gimnastyką szwedzką, górując jednak nad tą ostatnią celowością wykonywanych technik, a więc motywacją. Niebagatelne znaczenie ma tutaj moda na trening wschodnich systemów walk oraz niskie koszty treningu ograniczające się jedynie do zakupu karate-gi i pasa. Techniki karate bazują na szybkości i dynamice, jak największym zakresie ruchu, jego celowości i dokładności. Bardzo dokładnie opisane pozycje i techniki karate, zadziwiająco zbieżne z wymogami ćwiczeń korekcyjnych powodują jego wielką przydatność dla potrzeb rehabilitacji. Szczególnej uwadze należałoby polecić rodzaj wykonywanego w karate ruchu. Jest to ruch wielopłaszczyznowy, obszerny, kończący się rotacją i wymagający maksymalnego rozciągnięcia mięśni. Cel, jakim jest osiągnięcie technicznej perfekcji, powoduje konieczność rozćwiczenia wszelkiego typu przykurczów tzn. korekcją przyczyn wszelkich wad postawy. Wzmocnienie zaś mięśni w całym zakresie ich długości – bez przykurczu powoduje utrwalenie pozytywnych efektów korekcji.
Na skoliozę karate
Autor Jan Pleszczyński
Skolioza, czyli skrzywienie kręgosłupa, jest wadą wtórną, kompensacyjną, a nie genetyczną. W zapobieganiu i leczeniu skoliozy wyjątkowo skuteczne jest karate i do jego rekreacyjnego uprawiania przekonuje prof. Tomasz Karski, wybitny ortopeda, kierownik Katedry i Kliniki Ortopedii i Rehabilitacji Dziecięcej Akademii Medycznej w Lublinie.
Prof. Karski spotkał się z instruktorami Lubelskiego Klubu Karate Kyokushin. – Naprawdę w waszych rękach jest leczenie i zapobieganie skoliozie – mówił. Uważa, że w każdej szkole podstawowej, koniecznie w klasach I-V – bowiem tak wcześnie zaczynają się skoliozy – połowa czasu na lekcjach WF powinna być przeznaczona właśnie na karate lub inne ćwiczenia rozciągowe (stretchingowe, w języku ortopedycznym – redresyjne). – Pięć lat karate w szkole i w Polsce nie będzie skoliozy. Niestety, wielu rodziców i nauczycieli tego nie rozumie, karate kojarzy im się z waleniem dłonią w deskę, a to przecież jest inaczej, karate jest sztuką ćwiczeń, stylem życia i to należy akcentować – podkreślał.
Także sensei Jacek Czerniec (4 dan) i Izabela Sularz (2 dan) zawsze podkreślają, że karate to przede wszystkim sposób życia. – Karate mogą trenować wszyscy, bez względu na wiek i ogólną sprawność – zapewniają.
Od 1995 r. prof. Tomasz Karski na arenie międzynarodowej ogłasza wyniki swoich badań, które prowadzi od 20 lat. W tym roku wygłosił referaty na ten temat na Kongresie IRSSD w Belgii i na Światowym Forum Nauki w Oksfordzie. Można się z nimi zapoznać na internetowej stronie [www.ortopedia.karski.lublin.pl].
Zdaniem profesora wielu specjalistów robi błędy, czasem bardzo poważne, w leczeniu skoliozy. – Takim najbardziej banalnym jest zwalnianie dzieci z zajęć wychowania fizycznego. A przecież dziecko z krzywym kręgosłupem czy zagrożone skoliozą bardziej niż zdrowe powinno ćwiczyć! – wyjaśnia. Zżyma się także na ciągłe strofowanie dzieci przez starszych, którzy nagminnie nakazują im „siedzieć prosto”, nie garbić się. A dziecko powinno siedzieć w naturalnej pozycji, swobodnie. – Bardzo często takie sztucznie proste plecy dziecka świadczą o skoliozie lub jej początkach – mówi prof. Tomasz Karski.
Zapobiegające skoliozie ćwiczenia są szczególnie ważne dla dzieci w okresach ich szybkiego wzrostu, czyli zwykle w wieku 6-8 i 14-15 lat. Wówczas chodzi głównie o usunięcie wszelkich przykurczów, a nie wzmacnianie mięśni. Przegapienie tego momentu w rozwoju dzieci zagrożonych skoliozą lub z krzywym kręgosłupem prowadzi, zdaniem profesora, do nieodwracalnych lub trudno odwracalnych skutków. Pewne typy skoliozy zaczynają się już w trzecim roku życia dziecka. – Często jest ona utajona, klinicznie mało widoczna, a przez to bardzo niebezpieczna – tłumaczy.
Rozwój skoliozy następuje przez zaburzenie symetrii ruchów, symetrii obciążeń i symetrii rośnięcia – wyjaśnia profesor. – W profilaktyce i leczeniu najlepsze są ćwiczenia typu karate, taekwondo, aikido, tai chi, kung fu, joga, ćwiczenia akrobatyczne, a nawet taniec, bowiem zawierają dużo elementów „rozciągających”. Systematyczne ćwiczenia zapobiegają wielu tragediom. Nie lekceważmy tego problemu.
Wśród podstawowych ćwiczeń, które można wykonywać samodzielnie, prof. Karski wymienia:leżenie na brzuchu z maksymalnie zgiętymi kolanami, tzw. „podstawę do szpagatu”, skłony do przodu i ze skrętami, tzw. nakrywki nogami, siady w rozkroku, z rękoma do góry i skłonami w przód i na boki, siady po turecku albo w pozycji „motylka” (profesor nazwał taką pozycję, za jedną ze swoich małych pacjentek, „siadem po polsku”).
Zdaniem prof. Karskiego szalenie ważne jest spanie na boku (w pozycji płodowej), siedzenie w swobodnej pozycji (a nie prostej) oraz – co wydaje się zaskakujące, ale wieloletnie badania profesora nie pozostawiają wątpliwości – stanie na lewej kończynie, a nie, jak czynią wszystkie dzieci ze skoliozami, na prawej.